Nowe zasady dotyczące cookies

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej „Polityce Cookies”.

KinoKino: Zaza Urushadze ‹Mandarynki›

Zaza Urushadze ‹Mandarynki›

Średnia ocena (głosów: 0)

— / 10

0
Zainteresowanych:
tytuł

Mandarynki

tytuł oryginalny

Mandariinid

reżyseria

Zaza Urushadze

scenariusz

Zaza Urushadze

zdjęcia

Rein Kotov

obsada

Lembit Ulfsak

rok produkcji

2013

kraj produkcji

Estonia, Gruzja

dystrybutor

Art House

data premiery

6 VI 2014

czas projekcji

90 min

Wyszukaj produkty powiązane z filmem

Sprzedawca Format Cena
Skapiec.pl » (dowolny) ?
Amazon.co.uk » (dowolny) ?
Opis:

Laureat Nagrody Publiczności na Warszawskim Festiwalu Filmowym.

Jesień – ulubiona pora roku poetów i melancholików – to też czas, w którym w jednych z sadów w Abchazji dojrzewają mandarynki. Od morza wieje jeszcze ciepły wiatr, lasy na wzgórzach pokrywają się złotymi liśćmi. Jest rok 1992, więc ciszę przerywają odgłosy toczącej się wokół wojny. Mało kto je słyszy, bo okolica zagrożona wojenną pożogą jest już praktycznie wyludniona. Swoich domów nie opuścili tylko bezstronni Estończycy – Markus i jego sąsiad Ivo. Córka Iva wróciła do Estonii, uciekła przed wojną. Mężczyzna nie ma w sobie siły, by zerwać więź z przeszłością i opuścić miejsce, w którym została pochowana jego żona. Markus pielęgnuje sad mandarynkowych drzew, Ivo wyplata kosze, w których obaj plantatorzy sprzedają owoce regularnie pojawiającym się w okolicy żołnierzom. Konflikt zbrojny w okolicy nabiera jednak na sile. Po jednej z bitew Ivo znajduje ocalałego z potyczki, rannego Czeczena Ahmeda. Nie zważając na niebezpieczeństwo zabiera go do swojego domu. Grzebiący zmarłych Gruzinów Markus znajduje tymczasem młodego rannego Gruzina o imieniu Niko. Bezstronni plantatorzy mają teraz pod swoim dachem żołnierzy wrogich sobie armii. Czy mężczyźni będą potrafili się porozumieć i w małej abchaskiej wiosce nie rozleje się więcej krwi?

Recenzje

29 WFF: Dzień ósmy

Karolina Ćwiek-Rogalska, Urszula Lipińska, Jarosław Loretz

więcej »

Co nam w kinie gra: Mandarynki

Karolina Ćwiek-Rogalska

więcej »

Gdzie dwóch się bije… trzeci umiera

Sebastian Chosiński

więcej »

Z tego cyklu

Tego twórcy

Inne wydania

Komentarze