Nowe zasady dotyczące cookies

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej „Polityce Cookies”.

PłytyPłyty: Pablopavo, Ania Iwanek, Praczas ‹Wir›

Pablopavo, Ania Iwanek, Praczas ‹Wir›

Średnia ocena (głosów: 0)

— / 10

0
Zainteresowanych:
tytuł

Wir

wykonawca / kompozytor

Pablopavo, Ania Iwanek, Praczas

data wydania

6 XI 2015

wydawca

Karrot Kommando

nośnik

CD

EAN

590757720792

utwory:

CD1

  • 1) wstęp
  • 2) październikowy facet
  • 3) zapadło
  • 4) nie ma snu
  • 5) ledwo żywy lis
  • 6) strzępie
  • 7) pierwsza ulica
  • 8) pomnik
  • 9) lalala 1
  • 10) pan balon
  • 11) po kotach
  • 12) tu było tu stało
  • 13) Polakow
  • 14) nasz wir

Gdzie kupić

Sprzedawca Format Cena
Kumiko.pl » (dowolny) ?
Skapiec.pl » (dowolny) ?
Amazon.co.uk » (dowolny) ?
Opis:

Pablopavo o swoim nowym przedsięwzięciu:

To być może najdziwniejsza płyta w jakiej nagrywaniu brałem udział. Parę lat temu zrobiliśmy z Praczasem „Głodne Kawałki”, rzecz z wyraźnym pulsem, bitową wręcz. W tym roku postanowiliśmy wrócić do wspólnej pracy, ale ponieważ obaj nie lubimy się powtarzać, od razu powiedzieliśmy sobie, że chcemy zrobić coś innego. Po pierwsze – zdecydowaliśmy się zaprosić do współpracy Anię Iwanek, dziewczynę o pięknym głosie i groźnym sercu. Kto zna ostatnią płytę Ludzików, ten miał okazję się przekonać. Ania śpiewa też w Rubber Dots i z sound systemem 6T’s Club.

Z duetu staliśmy się trio. Muzyka też jest inna. Ci, którzy słuchali nagrań w trakcie naszych prac mówią, że to najbardziej awangardowa rzecz jaką zrobiłem. A chwilę potem dodają: ale i najbardziej popowa. Sami nie wiemy co o tym myśleć, podobnie jak nie mamy pojęcia co to za gatunek muzyczny. Pierwszy klip pojechaliśmy kręcić na Lofoty czyli północ Norwegii, gdzie zorza polarna jest częstszym widokiem niż słoneczny dzień. I to być może jest jakiś trop.

Jest sporo opowieści, w tym kilka rozpisanych na dziewczynę i faceta. Jest sporo kosmosu, a jeszcze więcej przestrzeni, trochę niejasnych miast i dużo cichych dźwięków. I ani słowa o Warszawie. Dla zainteresowanych trochę szczegółów w telegraficznym skrócie (ale kto dziś używa telegrafu?).

Recenzje

Brak recenzji. Może napiszesz...?

Z tego cyklu

Tego twórcy

Tylko

Tylko

Pablopavo

premiera: październik 2014

Inne wydania

Komentarze