Długie zmagania wreszcie dobiegły końca. Nie ma już demona daktyla, jego mroczne czary zostały zniszczone przez władającą magią kobietę znaną jako Pony. Jednakże to zwycięstwo nie przyszło łatwo. Wielu zginęło, a wśród nich ukochany Pony, wyszkolony przez elfy strażnik Elbryan Wyndon.

Jednak mimo śmierci daktyla królestwo wciąż dusi się w tym samym kotle spisków i machinacji. A Pony zastanawia się, czy to za to jej ukochany oddał życie? Trawiona żalem i wątpliwościami, Pony ucieka do północnej krainy, w której niegdyś zaznała wraz z Elbryanem krótkiego okresu szczęścia. Tam, pośród starych przyjaciół, rozpoczyna się proces uzdrawiania jej zranionej duszy.

Wówczas jednak, znienacka, wśród mieszkańców Corony pojawia się śmiercionośna choroba. Tylko Pony ze swymi ogromnymi magicznymi zdolnościami może uzdrowić ofiary… a przynajmniej tak sądzi. Zaraza jednakże opiera się jej, jakby choroba obdarzona była złośliwą inteligencją i siłą.

Teraz Pony musi udać się na pielgrzymkę, która stanie się sprawdzianem jej mocy – i wiary. Obserwują ją czujne oczy: oczy elfów, które wykradły jej coś cennego i chowają dla swego własnego, tajemnego celu. A także oczy człowieka, którego nienawidzi najbardziej ze wszystkich: Marcalo De’Unnero, okrutnika odpowiedzialnego za śmierć Elbryana… który pragnie jedynie poprowadzić Pony drogą ku zniszczeniu.