Nowe zasady dotyczące cookies

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej „Polityce Cookies”.

KsiążkiKsiążki: Lyn Gardner ‹Wiejemy do lasu›

Lyn Gardner ‹Wiejemy do lasu›

Średnia ocena (głosów: 0)

— / 10

0
Zainteresowanych:
tytuł

Wiejemy do lasu

tytuł oryginalny

Into the Woods

autor

Lyn Gardner

tłumaczenie

Hanna Baltyn

data wydania

4 IV 2008

wydawca

Nasza Księgarnia

ISBN

978-83-10-11494-5

format

352s. 140×202mm

cena

24,90

WWW

nośnik

papier

Gdzie kupić

Sprzedawca Format Cena
MadBooks.pl » (dowolny) ?
Selkar.pl » (dowolny) ?
Kumiko.pl » (dowolny) ?
Skapiec.pl » (dowolny) ?
Amazon.co.uk » (dowolny) ?
Opis:

Storm Eden miała szlaban na opuszczanie otoczonego wysokim murem Rajskiego Zakątka. Jej starsza siostra Aurora po ostatniej eskapadzie postawiła sprawę jasno – wędrówka Storm zakończyła się utratą pary butów, podbitym okiem i wielkim jak jajo guzem na głowie. Tak że Storm pod żadnym pozorem nie wolno było opuszczać parku i zapędzać się w lasy, no, chyba że w niebezpieczeństwie.

– W jakim niebezpieczeństwie? – zapytała Storm.

– W ostatecznym. Na przykład w obliczu nieuchronnej śmierci – odparła ponuro Aurora z groźnym błyskiem w oku.

Tak zaczyna się obfitująca w przygody powieść o Storm, Aurorze i Ani – trzech odważnych i dość ekscentrycznych siostrach, które będą musiały pokonać doktora DeWilde’a, zanim z pomocą swych groźnych wilków i przerażającej magii przejmie on kontrolę nad ludźmi…

Osierocone dziewczęta, uciekając przed demonicznym doktorem, zostają rzucone w baśniowy świat, a na swojej drodze spotykają niezwykłe postaci – przypominającą Babę-Jagę Miodunkę Bzyk, przełożoną sierocińca w Piernikowym Domku, Nettę Dobrodziejkę, czyli dobrą wróżkę, a także Matkę Rolmops, ogrzycę o gołębim sercu, która w życiu nie zjadła żadnego dziecka (a tak przecież głoszą bajki), bo od urodzenia jest wegetarianką.

Recenzje

Czy Czerwony Kapturek miał kompleks Edypa?

Michał Foerster

więcej »

Z tego cyklu

Tego twórcy

Inne wydania

Komentarze