Nowe zasady dotyczące cookies

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej „Polityce Cookies”.

KsiążkiKsiążki: Marek Oramus ‹Trzeci najazd Marsjan›

Marek Oramus ‹Trzeci najazd Marsjan›

Średnia ocena (głosów: 0)

— / 10

0
Zainteresowanych:
tytuł

Trzeci najazd Marsjan

autor

Marek Oramus

data wydania

6 VIII 2010

wydawca

Media Rodzina

ISBN

978-83-7278-444-5

format

390s. 120×195m

cena

29,—

WWW

nośnik

papier

Gdzie kupić

Sprzedawca Format Cena
MadBooks.pl » (dowolny) ?
Selkar.pl » (dowolny) ?
Kumiko.pl » (dowolny) ?
Skapiec.pl » (dowolny) ?
Amazon.co.uk » (dowolny) ?
Opis:

Nowa powieść Marka Oramusa, czyli Wells, Strugaccy i Zajdel w jednym. Ekstrapolacja dzisiejszych wynaturzeń i dialog z tradycją gatunku SF. Fantastyka socjologiczna najwyższej próby.

W „Wojnie światów” Herbert George Wells opisał Pierwszy najazd Marsjan, a na podstawie tej książki Orson Welles stworzył później słynne słuchowisko, po którym pół Ameryki wpadło w panikę, przekonane, że nastąpiła inwazja z kosmosu.

W „Drugim najeździe Marsjan” braci Strugackich Obcy sprowadzili ludzkość do roli rezerwuaru cennych dla nich soków żołądkowych.

„Trzeci najazd Marsjan” Oramusa to przy dziełach wielkich poprzedników niemalże sielanka. Na wiecznie spragnionych dóbr konsumentów spada z nieba lawina promocji, szczęście nie zna granic. Niestety, skutkiem ubocznym tej filantropii jest zmiecenie z powierzchni Ziemi cywilizacji w znanej nam postaci.

Recenzje

Brak recenzji. Może napiszesz...?

Z tego cyklu

Tego twórcy

Arsenał

Arsenał

Marek Oramus

premiera: 1985

Bogowie Lema

Bogowie Lema

Marek Oramus

premiera: 15 VI 2016

Czas fantastyki

Czas fantastyki

Marek Oramus

premiera: 24 VI 2014

Człowiek idzie z dymem

Człowiek idzie z dymem

Marek Oramus

premiera: 23 VI 2015

Dzień drogi do Meorii

Dzień drogi do Meorii

Marek Oramus

premiera: 1997

Hieny cmentarne

Hieny cmentarne

Marek Oramus

premiera: 13 VI 2017

Kankan na wulkanie

Kankan na wulkanie

Marek Oramus

premiera: 20 I 2009

Matka paranoja

Matka paranoja

Marek Oramus

premiera: 12 X 2023

Na niebie i ziemi

Na niebie i ziemi

Marek Oramus

premiera: 19 X 2018

Problem kluczy do mieszkania w Piasecznie

Problem kluczy do mieszkania w Piasecznie

Marek Oramus

premiera: 29 V 2014

Rewolucja z dostawą na miejsce

Rewolucja z dostawą na miejsce

Marek Oramus

premiera: 15 VI 2020

Rozmyślania nad tlenem

Rozmyślania nad tlenem

Marek Oramus

premiera: 15 X 2014

Senni zwycięzcy

Senni zwycięzcy

Marek Oramus

premiera: 17 X 2013

Święto śmiechu

Święto śmiechu

Marek Oramus

premiera: 23 VI 2018

Wszechświat jako nadmiar

Wszechświat jako nadmiar

Marek Oramus

premiera: 25 VI 2019

Wyposażenie osobiste

Wyposażenie osobiste

Marek Oramus

premiera: 13 XII 2013

Inne wydania

Trzeci najazd Marsjan

Trzeci najazd Marsjan

Marek Oramus

premiera: 16 V 2018

Komentarze

01 XI 2011   03:22:32   Zatara:

Dawno nie czytalem czegos tak kiepskiego.

Pomijajac juz fatalny styl (jakies sztubackie wstawki mieszaja sie z archaicznym slownictwem), plaskie postaci bez charakterow, koszmarne dialogi (wszyscy bohaterowie prowadza podobne, nudne, pseudofilozoficzne dywagacje) - to najbardziej szokujaca jest dyletancja techniczna autora.

Historia dzieje sie w 2034 roku, a tymczasem ludzie nagrywaja dyskusje na magnetofonach z "dyskami" (wtf?) , choc juz dzis na allegro mozna kupic urzedzenia wielkosci bryloczka, nagrywajace na pamieci flash audio i kolorowe video; bohater wymachuje "kluczykami" od Citroena (choc juz dzis samochody, francuskie zwlaszcza, o ironio, przechodza na karty zblizeniowe); zasadnicza sensacja i przelomem jest ze ludzie moga w "utylizatorach" wymieniac ksiazki, i przynosza Tolstoja, i wymieniaja na swierszczyki (podczas gdy juz dzis ebooki zastepuja druk), ogolnie sposob konsumcji tresci jest w 2034 roku porzez drukowanie ich (lol!) Nie ma smartphonow, tabletow, niczego. No i ogolnie cywilizacja sie lamie bo nie ma radia i tv naziemnej. Co tam kablowki, satelity, i Internet. Nie licza sie, tam nic nie ma waznego. Zasadniczym problemem i tragedia jest ze ZDN czy innej niemieckiej stacji, juz z anteny nie mozna odebrac.

I takich "kwiatkow" sa dziesiatki. To szokujace, zwlaszcza w powiesci SF, dziejacej sie w przyszlosci ... Szczerze, mialem wrazenie ze Oramus ma jakas demencje juz - czytajac 20 cos lat temu "Arsenal", mialem wrazenie obcowania z zupelnie innym autorem. Coz, bywa. Szkoda, bo koncepcja ksiazki calkiem ciekawa, ale sposob egzekucji jej - koszmarny. A dotknalem tylko powierzchni tematu - ilosc absurdow, niekonsekwencji, i braku logiki, jest w niej tak duza ze nie chce mi sie juz wiecej marnowac slow na recenzje - wystarczajaco czasu zmarnowalem na lekture tego gniota. Nikomu nie polecam.

09 VI 2012   16:02:56   remember_słonio:

sam jesteś bryloczek

21 IX 2015   19:32:04   Marek Oramus:

Gdyby się autorowi powyższego chciało zastanowić nad tym co czyta, to może by doszedł do wniosku, że w powieści tej tzw. postęp został wyhamowany. A przez kogo i po co - o tym traktuje "Trzeci najazd". Niestety, nie tylko spada liczba czytelników, ale fatalnie obniża się ich jakość.

20 VI 2016   12:25:50   Adrian:

Powieści "Trzeci najazd Marsjan" można oczywiście wiele zarzucić, również pewne niekonsekwencje logiczne w przebiegu akcji. Jednak czepianie się szczegółów technicznych w powieści SF, zwłaszcza z podgatunku socjologiczenego jest jakimś nieporozumieniem. To jakby "tout proportions gardees", zarzucać Orwellowi, że dokonał złego opisu technicznego TV w Roku 1984. W tej sytuacji najlepiej czytać instrukcje techniczne, zamiast powieści.

Powieści Marka Oramusa zawsze robiły na mnie wrażenie, tak jest i z tą. Jeśli ta powieść miałaby kogoś zainteresować, to tych którzy zastanawiają się jak rozdawnictwo socjalistyczne może wpłynąć na ludzką kondycję, mówiąć górnolotnie.

Pomimo pewnych niedostatków, to moim zdaniem i tak najlepszy obecnie polski autor SF, a nie przyznanie mu do tej pory Zajdla, może świadczyć co najwyżej o małości jury.

21 VI 2016   06:13:06   hmmm:

Niech zgadnę, Oramus znowu jojczy nad upadkiem cywilizacji?