— / 10
Nowy Jork. Przewodnik niepraktyczny
Kamila Sławińska
12 V 2010
978-83-7414-783-5
560s. 142×202mm; oprawa twarda
49,90
papier
Gdzie kupić |
||
---|---|---|
Sprzedawca | Format | Cena |
MadBooks.pl » | (dowolny) | ? |
Selkar.pl » | (dowolny) | ? |
Kumiko.pl » | (dowolny) | ? |
Skapiec.pl » | (dowolny) | ? |
Amazon.co.uk » | (dowolny) | ? |
Miasta mają swe historie, mity założycielskie o kilku fakultatywnych wersjach. Egzystują na różnych poziomach. Tak też jest w przypadku Nowego Jorku Kamili Sławińskiej. Dziennikarka pisze reportaż z odkrywania Miasta. W wycinkach ze starych gazet, w dokumentach, na nieaktualnych już planach czy na zniszczałych murach dostrzec można odpryski minionego świata. Okazuje się, że w dziewiętnastowiecznej manufakturze na Manhattanie spłonęło niemal 150 szwaczek. W obecnej dzielnicy polskich emigrantów mieściła się niegdyś osada holenderska. Dzisiaj Nowy Jork to największa na świecie diaspora Żydów, głównie pochodzenia europejskiego. W zaułkach posłyszeć można jidysz, zdawać by się mogło, że martwy już język.
Poznawanie Miasta polega również na wsłuchiwaniu się w jego rytm. Nowojorczycy znajdują się w nieustannym ruchu. Spacerują, drepczą, biegną, korzystają z miejskiej komunikacji. To nader szybkie tempo życia nie uniemożliwia jednak spotkania z człowiekiem-bezpaństwowcem, tułaczem bądź emigrantem z wyboru o nowojorskiej już tożsamości.
W drugim rozszerzonym wydaniu, Kamila Sławińska opowiada o mękach (ale i miłych doznaniach), jakie czekają petenta w Konsulacie Rzeczypospolitej, o turystach przelewających się przez Miasto jak morze mrówek (zatrzymujących się w najmniej odpowiednich miejscach, blokując ruch), o parku High Line na starym wiadukcie, który zrobił się sam, o zoo w Bronksie czy feerii (obezwładniającej przesadą) ozdób świątecznych we włoskiej dzielnicy Dyker Heights.