Nowe zasady dotyczące cookies

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej „Polityce Cookies”.

KsiążkiKsiążki: Ryszard Hop ‹Zaplątane anioły›

Ryszard Hop ‹Zaplątane anioły›

Średnia ocena (głosów: 0)

— / 10

0
Zainteresowanych:
tytuł

Zaplątane anioły

autor

Ryszard Hop

data wydania

7 II 2011

wydawca

Salwator

ISBN

978-83-7580-211-5

format

184s. 145×205mm

cena

24,90

WWW

nośnik

papier

Gdzie kupić

Sprzedawca Format Cena
MadBooks.pl » (dowolny) ?
Selkar.pl » (dowolny) ?
Kumiko.pl » (dowolny) ?
Skapiec.pl » (dowolny) ?
Amazon.co.uk » (dowolny) ?
Opis:

Powieść sensacyjna z wątkiem kryminalnym!

Roman Gromski od dłuższego czasu nie mógł pozbyć się wrażenia, że ktoś go śledzi. Początkowo starał się lekceważyć swoje przeczucia. Kiedy jednak analiza zdjęć wykazała, że jest obserwowany, nie miał wątpliwości, że znowu nastaje dla niego gorący czas. Próbując odkryć, kim są osoby na zdjęciu, nie podejrzewał nawet, że zaczyna się dla niego najbardziej niebezpieczna przygoda jego życia, w czasie której znajdzie się o krok od śmierci…

Recenzje

Brak recenzji. Może napiszesz...?

Z tego cyklu

Tego twórcy

Inne wydania

Komentarze

13 II 2011   20:06:59   Karol:

Jeśli nadal sądzisz, że polskiego kryminału nie da się czytać, to jesteś w błędzie. Ostatnio pojawiła się kilku nowych autorów. Jednym z nich jest Ryszard Hop. Powieść „Zaplątane anioły” nie ustępuje w niczym reklamowanym za wielkie pieniądze powieściom zachodnim, a ja nawet powiedziałbym, że jest od wielu literacko lepsza. A poza tym opisuje nasze, polskie realia. Przy jej lekturze z pewnością nie można stracić czasu. Poznasz prawdziwego detektywa, byłego gliniarza, który musi zwyciężyć gang handlujący narkotykami, albo stracić życie.

Dodatkowym atutem tej książki jest brak wulgaryzmów oraz przemyślenia głównego bohatera, godne niemal umieszczenia ich w książce filozoficznej.

Zasiadłem do tej książki przed dziennikiem telewizyjnym o 19,30, a o pierwszej w nocy skończyłem lekturę. Niezbyt duża objętość powieści (180 stron), może być jedynym mankamentem książki, ale mówię z mojego punktu widzenia, mola książkowego, któremu żona musi odbierać książki, aby mógł obudzić się do pracy.

Zresztą o tym mankamencie piszę żartem; z pewnością autor napisze kolejne powieści, które dostarczą mi równie miłych chwil.

Karol K.