Nowe zasady dotyczące cookies

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej „Polityce Cookies”.

KsiążkiKsiążki: Luigi Pirandello ‹Jeden, nikt, sto tysięcy›

Luigi Pirandello ‹Jeden, nikt, sto tysięcy›

Średnia ocena (głosów: 0)

— / 10

0
Zainteresowanych:
tytuł

Jeden, nikt, sto tysięcy

tytuł oryginalny

Uno, nessuno e centomila

autor

Luigi Pirandello

tłumaczenie

Joanna Ugniewska

data wydania

28 III 2011

wydawca

PIW

ISBN

978-83-06-03301-4

format

232s. 125×195mm

cena

30,—

nośnik

papier

Gdzie kupić

Sprzedawca Format Cena
MadBooks.pl » (dowolny) ?
Selkar.pl » (dowolny) ?
Kumiko.pl » (dowolny) ?
Skapiec.pl » (dowolny) ?
Amazon.co.uk » (dowolny) ?
Opis:

Vitangelo Moscarda to człowiek zamożny i ustabilizowany. Nic nie zapowiada trzęsienia ziemi w jego życiu; pierwszym tego impulsem staje się błaha uwaga żony, wykpiwająca kształt nosa Moscardy. Oto przed bohaterem odsłania się niepokojąca rewelacja: kim innym jesteśmy we własnych oczach, kim innym w odbiciu spojrzeń ludzi. Wszystko, co do tej pory uważał za pewne, zaczyna być względne i wątpliwe. Wysiłki Moscardy, aby określić, kim jest, ściągają na niego łańcuch nieszczęść. Traci pracę, rodzinę, pozycję społeczną. Kończy w przytułku jako Nikt – oko patrzące na świat.

Ostatnia, a przez krytyków uznana za najlepszą, pełna ironii powieść-przypowiastka filozoficzna włoskiego noblisty do dziś nie miała polskiego przekładu. A od czasu jej publikacji we Włoszech minęło 85 lat! Autor widział w niej syntezę swojego dorobku; istotnie odnajdujemy tu wszystkie właściwe twórczości Pirandella motywy, jak: forma, szaleństwo, rozpad osobowości.

Recenzje

Brak recenzji. Może napiszesz...?

Z tego cyklu

Tego twórcy

Inne wydania

Komentarze