Nowe zasady dotyczące cookies

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej „Polityce Cookies”.

KsiążkiKsiążki: Kelly Keaton ‹Z ciemnością jej do twarzy›

Kelly Keaton ‹Z ciemnością jej do twarzy›

Średnia ocena (głosów: 0)

— / 10

0
Zainteresowanych:
tytuł

Z ciemnością jej do twarzy

tytuł oryginalny

Darkness Becomes Her

autor

Kelly Keaton

tłumaczenie

Anna Gralak

data wydania

2 V 2011

wydawca

Znak

ISBN

978-83-240-1533-7

format

264s. 144×205mm

cykl

Bogowie i potwory

WWW

nośnik

papier

Gdzie kupić

Sprzedawca Format Cena
MadBooks.pl » (dowolny) ?
Selkar.pl » (dowolny) ?
Kumiko.pl » (dowolny) ?
Skapiec.pl » (dowolny) ?
Amazon.co.uk » (dowolny) ?
Opis:

Mroczna i zmysłowa opowieść o potomkini Meduzy, pierwsza część cyklu „Bogowie i potwory”.

Ari zawsze czuła się inna. Ma długie srebrzyste włosy, których nie da się ściąć ani zafarbować. Zielone nienaturalnie przyciągające oczy. Niejasną przeszłość związaną z szaleństwem i samobójstwem matki. Jest wściekła, zbuntowana i za wszelką cenę chce dotrzeć do prawdy.

Próbując odkryć tajemnicę swojego pochodzenia, trafia do odmienionego, magicznego Nowego Orleanu, który po huraganie wykupiony został przez tajemnicze rodziny o potężnych wpływach. Miasto pełne jest dziwnych istot, wampirów, czarodziejów, hybryd… Na ich tle Ari wydaje się być zwykłą dziewczyną, a jednak to właśnie ona wzbudza największy lęk…

Prześladują ją zabójcy, wspiera przystojny i odważny pół-wampir Sebastian, a gdzieś na obrzeżach miasta i tajemnicy czai się złowroga bogini Atena, która zrobi wszystko, by ją dopaść.

„Z ciemnością jej do twarzy” łączy popularne wątki paranormalne z grecką mitologią, opowieścią o walce z przeznaczeniem. Niebezpieczeństwa, niezwykły klimat zrujnowanego miasta i porywająca historia miłosna sprawiają, że powieść czyta się jednym tchem.

Recenzje

Brak recenzji. Może napiszesz...?

Z tego cyklu

Tego twórcy

Inne wydania

Komentarze

11 IV 2011   17:54:27   Gwiazdka*:

Po przeczytaniu książki mogę z czystym sumieniem polecić ją każdej młodej osobie choć trochę zainteresowanej czytaniem. Tematyka wampirów, wiedźminów jest teraz bardzo na czasie, ale w tym przypadku ciekawie przeplata się z mitologią, co samo w sobie jest już interesujące. Poza tym podczas czytania odniosłam wrażenie, że bawię się pudełkiem- otwieram, a tam drugie pudełko, w którym znowu jest pudełko i tak przez całą książkę. Jedna tajemnica prowadziła wcale nie do wyjaśnienia tylko do kolejnej tajemnicy. Bohaterów już polubiłam, wydają się tacy zwyczajni, a za chwilę czymś nas zaskakują. W dodatku książkę czyta się bardzo lekko, trudno ją odłożyć na jutro- sama skończyłam w ciągu jednego wieczora, czytałam na zasadzie: a może jeszcze jeden rozdział? Fajne wrażenie robi tez klimat książki- trochę mroczny, trochę tajemniczy, w sam raz do wgłębienia się w niego w cichy wieczór.

18 IV 2011   11:23:02   cleofas:

Powieści z szufladki paranormal romance często charakteryzuje rzecz, której wybitnie nie znoszę – nadmierny patos, towarzyszący każdemu działaniu bohaterów, najkrótszej nawet refleksji, przewijającej się przez ich głowy. Nic nie dzieje się, „bo tak”, a raczej dla jasno określonych, wzniosłych celów, takich jak na przykład ochrona obiektu równie wzniosłej miłości przed wszystkimi nieszczęściami świata. Rzeczywistość równie szlachetna, co całkowicie absurdalna, pozbawiona choćby znamion lekkości fabuły. Z tym większym niepokojem powitałam książkę Kelly Keaton, ogarnięta troską o radość płynącą z czysto rozrywkowej lektury - i muszę przyznać, że jestem całkiem zaskoczona.

Pomimo dość topornych opisów, na szczęście występujących w absolutnym, niezbędnym dla zrozumienia fabuły minimum, autorka całkiem zręcznie przeplata kolejne zdania elementem, którego tak bardzo mi brakowało – humorem. Nie jestem typem ryczącym z uciechy nawet na najsmakowitszych komediach, a mimo to parę razy, ku własnemu zdumieniu, udało mi się porządnie parsknąć śmiechem – głównie za sprawą wewnętrznych monologów Ari, która okazała się postacią na tyle barwną i tajemniczą, nie ograniczającą swoich horyzontów (wzorem co niektórych bohaterek literatury młodzieżowej) wyłącznie do przystojnego pół-wampira Sebastiana i wszelkich aspektów rozwoju ich relacji, że bez wątpienia skradła zdecydowaną większość show.

Romans ów, ku mojej uldze nie przyćmiewa szybkiej akcji, każąc czytelnikowi nie zanucić pod nosem „ale to już było”, odkładając na bok kolejny tom o dziwnych, międzyrasowych trójkątach, a raczej zagłębić się w co prawda prostej, ale przyjemnej lekturze. Choć trzeba przyznać, że 250 stron pozostawia duży niedosyt, miejmy nadzieję, że kolejne tomy szybko zatrą to wrażenie.

24 IV 2011   09:52:55   Alejandro:

Jedna z naj pozycji z jakimi miałem styczność w przeciągu ostatnich miesięcy. Rewelacyjna główna bohaterka i klimat to jest to czego dawno nie było .

Polecam wszystkim którzy lubią dobrą lekturę, Z 9 książek które przeczytałem w tym miesiącu ta jest zdecydowanie najlepsza.

25 IV 2011   11:01:19   Kasia:

Masz prawie osiemnaście lat, za sobą poznawanie uroków rodzin

zastępczych, a przed sobą odkrywanie swojej przeszłości. Wiesz, że

zostałaś w wieku czterech lat porzucona przez matkę. Jak przez mgłę

pamiętasz ją, a teraz znalazłaś się w szpitalu psychiatrycznym by

poznać kobietę, która Cię urodziła. Ari właśnie znalazła się w takiej

sytuacji, jednak nie wszystko jest tak myślała. Jej matka nie żyje,

popełniła samobójstwo, będą tylko trochę starsza niż ona teraz, a do

tego ma rodzinę - nieznaną, ale taką, która zajęła się jej pogrzebem.

Wraz z tymi informacjami dostaje pudełko z rzeczami po matce, a wśród

nich znajduje list. Tak zaczyna się historia nastolatki mieszkającej w

Stanach Zjednoczonych, ale trochę innych niż znamy obecnie - pewna ich

część jest własnością prywatną, a dokładniej mówiąc Nowy Orlean i jego

okolice. Właśnie tam kieruje się Ari po przeczytaniu wiadomości sprzed

lat, pomimo, że odradzano jej to miejsce. Już na początku podróży

staje się celem morderczego celem ataku, jednak jako wychowanka łowców

nagród radzi sobie znakomicie z przeciwnikiem, wręcz ze śmiertelną

skutecznością. To tylko jeszcze wzmaga jej determinację odwiedzania

zakazanego miasta.. W tajemnicy przed opiekunami zmierza w jego

kierunku, czuje, że tylko tam znajdzie odpowiedź na dręczące ją

pytania. Już na jej początku swej drogi przekonuje się, że to co

mówiono o Novem, bo tak nazywa się teraz Nowy Orlean, to prawda - tam

obowiązują inne zasady niż w świecie, w którym do tej pory obracała

się dziewczyna. W takiej scenerii spotyka grupę rówieśników, w tym

Sebastiana ich przywódcę. Znajduje u nich schronienie i pomoc w swoich

poszukiwaniach, sama staje się też obiektem zainteresowania dla

właścicieli miasta. Jeszcze nim do niego przybyła oni już wiedzieli o

jej zamiarach. Kim jest, że chcą ją poznać? W końcu Novem jest

miejscem, gdzie odmienność jest na porządku dziennym, a Ari jest

zwyczajną nastolatką, tylko te jej włosy i oczy ... Wyjaśnienie

tajemnicy rodziny dla Ari staje się coraz pilniejszym zadaniem gdy

znajduje wycinek z gazety i kolejny list matki. Tym razem dowiaduje

się, że ciąży nad nią klątwa, podobnie jak wcześniej nad jej matką i

babką - każda z nich umierała w wieku dwudziestu jeden lat,

osieracając za każdym razem kilkuletnią córeczkę. Żarty powoli się

kończą, to co miało być tylko kilkudniową wycieczką w poszukiwaniu

korzeni przeradza się w walkę z kimś, kto kojarzy się z mitami, ale

nie rzeczywistym światem. Dzięki przeciwnikowi Ari dowiaduje się kim

jest i jakie jest jej przeznaczenie. Wie też jaka jest jej klątwa, ale

podobny ciężar nosi każdy mieszkaniec Novem. To jeszcze nie wszystko

co staje się udziałem dziewczyny, nowy rozdział jej życia obfituje w

niespodzianki na każdym kroku.

02 V 2011   16:13:07   Berenika:

Po pierwsze, trzeba pogratulować wydawnictwu, ze ośmieliło się wydać autorkę, która dla polskich czytelników, zwłaszcza tych władających lub czytających jedynie po polsku, jest zupełnie nieznana. I książka jest też czymś nowym na rynku, bo ukazała się dopiero w styczniu 2011 roku, a już 2 maja czyli po czterech miesiącach mamy okazję się z nią zapoznać.

A zapoznać się warto, bo przede wszystkim p. Keaton udało się oddać klimat Nowego Orleanu, który teraz nosi nazwę Nowy 2 i należy do 9 rodzin tworzących Novem. Umieszczenie akcji w takim miejscu, w którym czary i magia oraz istnienie wampirów, czarownic i innych stworzeń fantastycznych wydają się być czymś naturalnym, pozwala czytelnikowi zanurzyć się niezwykle wartkiej akcji.

Podoba mi się kreacja bohaterki, która z jednej strony jak na siedemnastolatkę może zbyt dobrze radzi sobie ze sztukami walki, a jej niezwykła uroda (srebrzyste włosy i zielone oczy) budzi czasem zbyt duże zainteresowanie, z drugiej zaś jak zwykła nastolatka odczuwa potrzebę odszukania swych korzeni, odkrycia tożsamości, a także równie szybko ulega zauroczeniu.

W swoich poszukiwaniach Ari trafia do zrujnowanego domu w Dzielnicy Ogrodowej, do szpitalnego archiwum, ale i na bal wampirów, cmentarzysko, a nawet do lochów bogini.

Sojusznikiem w jej poszukiwaniach stanie się równie niezwykły jak Aristanae Sebastian obdarzony hipnotyczną mocą, który jest pół wampirem, pół wiedźminem i który wraz z grupką przyjaciół wesprze dziewczynę w trudnej walce z groźną Ateną.

Główną zaletą tej książki jest jednak wartka akcja, zmuszająca czytelnika do przerzucania kolejnych kartek, by zobaczyć, jak zakończy się ta historia. Czyta się naprawdę szybko i przyjemnie.

02 V 2011   23:29:16   Takaa:

Główna bohaterka książki jest samodzielną, zdecydowaną siedemnastolatką, wyjątkową ze względu na swój wygląd - srebrne włosy oraz wielkie, zielone oczy, oraz ze względu na swe zdolności, o których dowiadujemy sie później. Ari chce poznać swą przeszłości, dlatego też udaje się na poszukiwanie jakichkolwiek informacji związanych z jej matką. Wydarzenia prowadzą ją poprzez szpital psychiatryczny do Nowego Orleanu - miejsca, w którym się urodziła i z którego w dzieciństwie uciekała. Podczas pobytu w tym miejscu poznaje przyjaciół, zdobywa chłopaka – Sebastiana i dowiaduje się o istnieniu wielu nadnaturalnych istot – z niektórymi musi staczać walkę, inne stają w jej obronie. Pozostaje odwieczne pytanie – kto zwycięży?

Kelly Keaton stworzyła wspaniały świat – nie tylko wampirów i wilkołaków, które to ostatnio zawładnęły książkami fantasy, ale w treści włącza także wątki mitologiczne, czy zupełnie nowe istoty. Akcja książki toczy się bardzo szybko, co jest zarówno plusem (nie można się oderwać od książki) i minusem (czytelnik nie ma chwili wytchnienia, a niektóre wątki można było rozbudować). Fabuła jest ciekawa i wciągająca, szczególnie gdy do akcji wkraczają wątki mitologiczne na czele z Ateną. Polecam serdecznie, a sama z niecierpliwością czekam na kolejną część ;)).

02 V 2011   23:58:23   Berenika:

Poprawka do mojej wypowiedzi - książka "Darkness Becomes Her", czyli nasze "Z ciemnością jej do twarzy" ukazało się w lutym, a nie w styczniu, jak napisałam. Za pomyłkę przepraszam.

A książkę jeszcze raz polecam :)

04 V 2011   15:55:38   nosiwoda:

Wydawnictwu dziękujemy za podesłanie tylu komentujących :D

05 V 2011   20:01:28   kiciuś:

"Z ciemnością jej do twarzy" było dla mnie ogromnym zaskoczeniem, ot niepozorna książka, w zasadzie niewiele wyróżniająca się spośród innych.

Myślałam, że to będzie kolejna książka w stylu "Zmierzchu", jednak muszę przyznać, że po raz pierwszy czytałam coś, co łączy ze sobą niemal wszystko - od mitologii, po wampiry czy wiedźminy. Wszystko to autorka zrównoważyła elementami zwykłej, ludzkiej natury.

Mroczna tajemnica, która ciągnie się przez całą książkę, ciągnie za sobą mnóstwo innych zagadek, co sprawia, że z ciekawości brnie się dalej i dalej.

Myślę, że to nie jest książka tylko dla młodzieży czy miłośników fantasy. Może spodobać się naprawdę każdemu.

Polecam ją wszystkim.