— / 10
Prawo i pięść
Jerzy Hoffman, Edward Skórzewski
Józef Hen
Jerzy Lipman
Krzysztof Komeda
Gustaw Holoubek, Zofia Mrozowska, Hanna Skarzanka, Wiesław Gołas, Zdzisław Maklakiewicz, Ryszard Pietruski, Jerzy Przybylski, Wiesława Kwaśniewska, Ewa Wiśniewska
1964
Polska
14 IX 1964
90 min
dramat western
Wyszukaj produkty powiązane z filmem |
||
---|---|---|
Sprzedawca | Format | Cena |
Skapiec.pl » | (dowolny) | ? |
Amazon.co.uk » | (dowolny) | ? |
„Polski western” – tak określili recenzenci film Hoffmana i Skórzewskiego. O ile bowiem amerykańskie realizacje gatunku rozgrywały się na preriach zachodnich stanów USA, o tyle w „Prawie i pięści” rzecz dzieje się po II wojnie światowej na ziemiach zachodnich, również czekających na swoich pionierów i osadników. Podobnie jak sto lat wcześniej na równinach Ameryki Połnocnej, poniemieckie tereny kolonizowano na dwa sposoby: pokojowo i przy użyciu przemocy. Obie te tendencje nierzadko się ścierały. Nastawieni na cierpliwą uprawę roli osadnicy musieli niejednokrotnie stawić czoło uzbrojonym bandom rzezimieszków, żyjących z rozboju i grabieży. W westernach z pomocą prześladowanym przychodził zwykle samotny jeździec, po mistrzowsku posługujący się pięściami i rewolwerem. W filmie Hoffmana i Skórzewskiego jest podobnie. Kliszę zapożyczoną zza oceanu nasączono wszakże odmiennymi barwami. Inne są realia, inna epoka, inna wreszcie psychologia postaci. W „Prawie i pięści” sensacyjno-westernowa fabuła stanowi jedynie pretekst do ukazania głębszej myśli. Taki cel postawił sobie Józef Hen (autor powieści „Toast” i napisanego na jej podstawie scenariusza). Śladem jego zamysłu poszli dwaj reżyserzy. Zainteresowała ich „przede wszystkim aktualność scenariusza”. „Mówi się tutaj bowiem o uczciwości człowieka wobec siebie samego, niezależnie od presji opinii i środowiska. A także o swoistej znieczulicy społecznej na zło, o postawie wykluczającej aktywność, zgodnie z zasadą: Jeżeli ja sam nie kradnę, czy nie morduję, to nie muszę wtrącać się do spraw innych ludzi” – deklarowali w jednym z wywiadów. Udało im się jednak ukazać moralną niejednoznaczność owej „znieczulicy”, niekoniecznie będącej udziałem ludzi tchórzliwych i wygodnych, lecz także jednostek pognębionych przez los.
Głównym bohaterem filmu jest Andrzej Kenig (brawurowa rola Gustawa Holoubka) – były więzień obozu koncentracyjnego, który zgłasza się na ochotnika do pracy pełnomocnika rządu. Zostaje dookoptowany do grupy, mającej za zadanie zabezpieczyć mienie pobliskiego uzdrowiska i uruchomić sanatorium. Niebawem Kenig uświadamia sobie, że jego koledzy to w rzeczywistości szabrownicy, którzy nie przebierają w środkach, by zdobyć fortunę. Podejmuje z nimi walkę.