— / 10
Podróże małe i duże, czyli jak zostaliśmy światowcami
Wojciech Mann, Krzysztof Materna
7 XI 2011
978-83-240-1855-0
208s. 165×215mm; oprawa twarda
papier
Gdzie kupić |
||
---|---|---|
Sprzedawca | Format | Cena |
MadBooks.pl » | (dowolny) | ? |
Selkar.pl » | (dowolny) | ? |
Kumiko.pl » | (dowolny) | ? |
Skapiec.pl » | (dowolny) | ? |
Amazon.co.uk » | (dowolny) | ? |
Wojciech Mann i Krzysztof Materna w podróży. Opowiadają o przygodach mrożących krew w żyłach, tragicznych i śmiesznych – jednym tchem.
Na przykład o tym, jak zostali potraktowani przez sycylijską mafię, albo o tym, jak otrzymali za przemycone trzy paczki papierosów zawrotną sumę pieniędzy. O psie przyklejonym do podłogi w ramach usług firmy European Decorating, o cłach nałożonych przez nich na holenderskie dywany… Opowiadają tak, że słyszymy absurdalną nutę cyklu „Za chwilę dalszy ciąg programu”, a także odzywa się w nas nostalgia za czasami, gdy postawienie stopy na pokładzie statku oznaczało otwarcie bram wielkiego świata. Ale PRL-u nie wymazywało z mentalności pasażerów: i płynął „Stefan Batory” w świat, a Polskę w sobie niósł… więc dumał o pokątnym handlu.
Nikogo nie trzeba przekonywać do tego, że obydwaj autorzy potrafią opowiadać. Że rozśmieszają bez specjalnego wysiłku – także nie. Proszę uwierzyć jeszcze w to, że nie od najmłodszych lat byli światowcami. Zostali nimi nie wiadomo dokładnie kiedy, ale na pewno w trakcie przygód opisanych w książce.
Kolejna książka Wojciecha Manna w Znaku po bestsellerowym „RockMannie” sprzedanym w 145 tys. egzemplarzy!
22 XI 2011 16:24:03 Rising Sun:
Od dłuższego czasu czekałem na tę książkę i nie zawiodłem się. Napisana lekkim piórem, z ogromną ilością inteligentnego humoru, nieraz z przymrużeniem oka. Ale same opowieści podróżnicze to nie wszystko, ta książka to przede wszystkim wspomnienia z ubiegłej epoki, gdzie trzeba było bardzo się nagłowić i postarać, aby wyjechać poza granice kraju. W każdym razie, podobało mi się i szczerze polecam.